Brandon Rios i Mike
Alvarado porozumieli się w sprawie rewanżu. Walka odbędzie się 30 marca w Mandalay Bay w Las Vegas. W prawdzie Rios chciał pojedynku ze zwycięzcom
walki Pacquiao – Marquez, ale teraz wszystkie negocjacje
kręcą się wokół piątego starcia tych pięściarzy i oferta Riosa nie ma siły przebicia.
„To nie jest walka, której bym pragnął, ale wyszła taka
propozycja. On mówi, że przegrał tylko dlatego, że sędzia za szybko
interweniował. Widziałem powtórkę, zanim sędzia przerwał pojedynek dostał on
może 15-20 silnych ciosów. Dostawał cios po ciosie, z resztą nie ważne. Jestem
na niego gotów. To będzie drugi rewanż w mojej karierze. Pierwszy z Manuelem Perezem. Pokonałem go w
rewanżu w piątej rundzie. Tu będzie to samo. Jestem gotów, aby dać niezłe show!”
– opowiada Rios.
Rios zapowiada,
że będzie szukał w ringu rozstrzygnięcia przed czasem. Trener Riosa mówi, że jego podopieczny jest
świetnie przygotowany i ciężko trenował. Uważa, że definitywnie jest w stanie
pokonać Alvarado.
Dla BoxingNews.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz