czwartek, 28 lutego 2013

Jose Aldo do lekkiej może przyjść wcześniej niż później.

Po zwycięstwie nad Anthonym Pettisem, Jose Aldo może dostać title shota  w wadze lekkiej.

Soto gotowy zastąpić Chaveza w walce z Malgnaggim.



Walka, która początkowo zakontraktowana była między Malignaggim i Chavesem (obowiązkowym pretendentem) została odwołana. Wiadomo już, że to Soto ma zastąpić pretendenta do tytułu WBA. Walka ta miała się odbyć w Abu Dhabi. Wszystkie formalności były już dokonane.
„Pojedynek pomiędzy Malignaggi a Diego Chavesem, który miał się odbyć 18 maja nie dojdzie do skutku” – dowiedziało się worldboxingnews.com od swojego informatora, który woli pozostać anonimowy.
Malignaggi i jego manager oraz grupa promotorska profesjonalnie podeszła do sprawy organizacji pojedynku, czego nie można powiedzieć o promotorze Chavesa, Osvaldo Rivero, który nie dogadywał się z Showtime Sports Events. Tylko dzięki Roberto Diazowi negocjacje pomyślnie dobiegły końca. Jednak, gdy wszystko wydawało się ugadane, Rivero zaczął żądać  rzeczy niemożliwych…” – donosi Wordboxingnews.com
Dla BoxingNews.pl

Rios planuje kolejny raz znokautować Alvarado.



Brandon Rios i Mike Alvarado porozumieli się w sprawie rewanżu. Walka odbędzie się 30 marca w Mandalay Bay w Las Vegas. W prawdzie Rios chciał pojedynku ze zwycięzcom walki PacquiaoMarquez, ale teraz wszystkie negocjacje kręcą się wokół piątego starcia tych pięściarzy i oferta Riosa nie ma siły przebicia.
„To nie jest walka, której bym pragnął, ale wyszła taka propozycja. On mówi, że przegrał tylko dlatego, że sędzia za szybko interweniował. Widziałem powtórkę, zanim sędzia przerwał pojedynek dostał on może 15-20 silnych ciosów. Dostawał cios po ciosie, z resztą nie ważne. Jestem na niego gotów. To będzie drugi rewanż w mojej karierze. Pierwszy z Manuelem Perezem. Pokonałem go w rewanżu w piątej rundzie. Tu będzie to samo. Jestem gotów, aby dać niezłe show!” – opowiada Rios.
Rios zapowiada, że będzie szukał w ringu rozstrzygnięcia przed czasem. Trener Riosa mówi, że jego podopieczny jest świetnie przygotowany i ciężko trenował. Uważa, że definitywnie jest w stanie pokonać Alvarado
Dla BoxingNews.pl

środa, 27 lutego 2013

Ricky Hatton: „Jeśli Martin Murray zwycięży Sergio Martineza będzie to największe zwycięstwo Brytyjczyka poza granicami kraju.”




         

               Niepokonany Martin Murray zmierzy się 27 kwietnia w Buenos Aires ze światowym numerem jeden kategorii średniej oraz czołowym bokserem bez podziału na kategorie wagowe Sergio Martinezem. Gala odbędzie się w Club Atletico Velaz Sarsfield mogącym pomieścić nawet 50 tysięcy kibiców. Jest to największe wyzwanie w karierze Brytyjczyka.
                30-letni Murray nie boi się walczyć na podwórku rywala. W swojej pierwszej walce o tytuł mistrza świata zmierzył się z Felixem Sturmem na terenie Niemiec. Jednak po wyrównanej walce sędziowie ogłosili remis, a pas został w posiadaniu Sturma. Ponadto Murray jest w życiowej formie, w ostatnim pojedynku pokonał Jorge Navarro przez techniczny nokaut w 6 rundzie. Tym samym przerwał serię wygranych pojedynków Wenezuelczyka.
                Martinez, który pochodzi z Quilmes w Buenos Aires, a obecnie mieszkający w Kaliforni stał się w ostatnim czasie ikoną boksu zawodowego. Został ogłoszony sportowcem roku w swoim kraju, wyprzedzając najlepszego piłkarza globu, Leo Messiego. Najwięcej szacunku zyskał w ostatniej walce, kiedy to przetrwał do końcowego gongu mimo, że w 12 rundzie Julio Cesar Chavez jr posłał go na deski. Dla Chaveza była to pierwsza porażka w jego karierze zawodowej.
                Promotor Murraya, Ricky Hatton, były zawodowy mistrz w dwóch kategoriach wagowych zapowiada, że ewentualna wygrana Brytyjczyka z Martinezem przyćmiłaby sławą jego wygraną nad Kostyą Tszyu.
                „Martin jedzie do jaskini lwa wiedząc, że jest słabszy od najlepszego „średniego” świata. Podobnie jak moja walka z Tszyu. Wtedy też nikt nie dawał mi najmniejszych szans na pokonanie go. Wierzę, że Martinez ujawni podczas walki swoje słabości, a Murray to wykorzysta. Martin będzie pewny siebie, świeży i co najważniejsze posiada duże doświadczenie na zawodowych ringach.” – komentuje Hatton.